W dniach 30.05 - 31.05 odbyła się dwudniowa wycieczka do Korbielowa. naszymi opiekunami byli: Anna Bieniak i Danuta Stoch.

Wycieczka rozpoczęła się zbiórką na pętli o 6:50. Ci, którzy chcieli mogli samemu dojechać na dworzec PKP. Po przeliczeniu nas razem udaliśmy się na przystanek autobusowy i wyruszyliśmy autobusem 696 w stronę Starych Tychów. Na dworcu byliśmy ok 7:10. Tam na nas czekała p.Bieniak oraz osoby, które dojechały na miejsce samemu. Na pociąg czekaliśmy kilka minut. Do Żywca jechaliśmy ok. dwie godziny. W czasie jazdy było zabawnie, jednak niestety przez niemalże całą drogę musieliśmy stać. W Żywcu byliśmy około 10. Mieliśmy godzinę dla siebie, gdyż autobus PKS do Korbielowa był dopiero o 10:50. Jednak i tak musieliśmy dłużej czekać, ponieważ bus miał opóźnienie. w końcu dotarliśmy pod ośrodek. Budynek nie wyglądał zbyt okazale, ale w środku było przyzwoicie. Nauczycielki rozdzieliły nas po pokojach. Dostaliśmy czas na rozpakowanie się. Po południu wybraliśmy się na wycieczkę do najwyżej położonej w Polsce stadniny koni. Było bardzo mokro i zimno, a więc wszyscy byli pomoczeni. O powrocie do ośrodka mieliśmy czas na wysuszenie się. Potem zjedliśmy obiadokolację. Po niej odbył się teleturniej "Milionerzy". Każdy pokój był jedną drużyną. Trzy pierwsze miejsca wygrały batoniki, zaś pozostałe pokoje otrzymały krówki. Pod wieczór mieliśmy ognisko z kiełbaskami oraz dyskotekę. Około 1 w nocy rozpoczęła się cisza nocna, której nikt nie przestrzegał. Wszyscy chodzili do innych pokoi. Poranna pobudka odbyła się kilkanaście minut przed dziewiątą. O 9:00 mieliśmy śniadanie. Po nim kilka godzin czasu dla siebie. Po 12 wyjechaliśmy z Korbielowa do Żywca. Z stamtąd pociągiem wróciliśmy do Tychów, skąd pojechaliśmy autobusem 137 na os Z.

Skomentuj tekst:

Zapraszmy do obejrzenia galerii zdjęć z wyceiczki, klikając tutaj