14 kwietnia musieliśmy iść do szkoły, pomimo iż była to sobota! Odrabialiśmy piątek, 4 maja. W tą sobotę w naszej szkole obchodziliśmy Dzień Ziemi. Mieliśmy tylko jedną lekcję i dwie godziny lekcyjne sprzątania świata . Do szkoły musieliśmy przyjść o 8:00. Wtedy na pierwszej lekcji razem z naszą wychowawczynią mieliśmy język polski. Rozmawialiśmy o filmie, w oparciu o warsztaty medialne, które odbyły się w przeddzień Dnia Ziemi. Po tej lekcji powinniśmy być na boisku szkolnym, lecz wybraliśmy się nad Jezioro Paprocańskie. Większość klas poszła w tamte okolice. Mogliśmy robić praktycznie, co chcemy na placu, który tam się znajduje. Część osób z naszej klasy albo nie przyszło do szkoły lub zostało w ogródku klasowym. Na terenie parku otaczającego jezioro między innymi gawędziliśmy z kolegami i koleżankami, bawiliśmy się np. na huśtawkach, wspinaliśmy się na wieżę ratowników oraz graliśmy w różne zabawy. Pani Stoch pozwoliła nam wrócić do domu wcześniej, tzn. o 10:15, a nie jak planowaliśmy o 10:40. Koleiny Dzień Ziemi już za rok. Ciekawe czy znowu w sobotę?

Skomentuj tekst: