Na parkiecie zagrzali miejsce nie tylko uczniowie…

Nie wyobrażamy sobie karnawałowego szaleństwa bez szkolnej dyskoteki, tak też było i w tym roku. Dnia 30.01.07 odbyła się dyskoteka zorganizowana przez Samorząd Szkolny. Rozpoczęła się o 16:30, a zakończyła tuż przed 19.00. Podobnie jak poprzednia miała ona miejsce obok sal: 28, 29 i 30. Muzyka była w istnie karnawałowym stylu. Wszyscy się świetnie bawili i ogólnie byli zadowoleni z dyskoteki. Niestety byli i tacy, którzy na imprezę przyszli po to tylko, aby siedzieć i oglądać, jak inni tańczą. Na zabawie zjawiło się wielu uczniów, co nie znaczyło, że na parkiecie było tłoczno, ponieważ jak pisaliśmy wcześniej, dużo osób nie tańczyło. Gdy impreza nabrała rumieńców, na parkiecie wystąpiła pani Iwona Stęchły, która zadziwiła wszystkich uczestników zabawy swoimi niezwykłymi zdolnościami tanecznym. Wokół nauczycielki zebrał się tłum zafascynowanych niesamowitym wydarzeniem uczniów. Pomimo, iż w poprzedniej relacji ? z dyskoteki pisaliśmy o tym, aby była wprowadzona „mini szkolna kawiarenka dyskotekowa”, w której byłyby sprzedawane słodycze i napoje. Niestety pomysł ten nie przeszedł i nie znalazł zrozumienia wśród opiekunów i organizatorów ?. Naszym zdaniem na dyskotekach byłoby ciekawiej, gdyby do naszej szkoły przyjeżdżali uczniowie spoza naszego gimnazjum, ale skoro to impreza szkolna, to raczej taka propozycja nie przejdzie. Jedynymi gośćmi, którzy na chwilę zaszczycili naszą szkolna „potańcówę” byli przedstawiciele straży miejskiej. Na prośbę organizatorów sprawdzili, czy nic nie zagraża bawiącej się młodzieży i po chwili opuścili szkołę. Naszym zdaniem dyskoteka byłaby ciekawsza i lepiej byśmy się bawili, gdyby przyszło więcej uczniów.

Autorzy tekstu: Edi, Kali, Jeżarek

Artykuł z Gazetki Szkonej "Szkoła na Luzie"